Czy rozliczanie się za efekt ma przy pozycjonowaniu jakikolwiek sens? Wiele firm na początku drogi zastanawia się, jaki model współpracy z agencją SEO będzie dla nich korzystniejszy.
Na pierwszy rzut oka, płatność wyłącznie za osiągnięte rezultaty w wynikach wyszukiwania wydaje się bardzo atrakcyjna. Czy faktycznie to takie dobre?
Rozliczanie za efekt, czy może abonament?
Prosto rzecz ujmując - rozliczanie za efekt odbywa się na podstawie stworzonej listy fraz kluczowych, a więc najważniejszych wyrażeń dla danej strony internetowej, na które chciałaby się znaleźć co najmniej w TOP 10. Każde miejsce, bądź zestaw miejsc (np. TOP 10, TOP 5, TOP 3, TOP 1), będzie miało określoną, dzienną stawkę. Firma rozlicza się więc na podstawie zajętego każdego dnia miejsca w wynikach wyszukiwania, na poszczególne frazy.
Niegdyś ten model współpracy był popularny, bowiem wskoczenie na niezłe pozycje nie wymagało zbyt wielkiego wysiłku, pozycjonowanie nie było popularną formą promowania biznesu. Teraz sama optymalizacja i zdobycie kilku marnej jakości linków, efektów w większości przypadków nie przynosi.
Pozycjonowanie strony na abonament odbywa się natomiast na podstawie ściśle określonej, miesięcznej stawki, którą klient płaci za ogół działań agencji SEO. Ponadto firma może każdego miesiąca otrzymać raport z wykonanej pracy, wraz z wyciągiem pozycji, na jakich witryna jest obecna.
Pozycjonowanie na abonament - jaka cena?
Agencje SEO często mają przygotowane ramowe zestawy abonamentowe, które różnią się czy to roboczogodzinami, czy to liczbą publikowanych tekstów (wpisy blogowe, opisy produktów, opisy kategorii itd.), budżetem przeznaczanym na linki itp. W zależności od skali prac, ustalana jest końcowa cena za usługę każdego miesiąca.
Rozliczanie za efekt w SEO tylko z pozoru pozytywne
Oczywiście, z punktu widzenia klienta, płacenie za bezpośredni efekt może być kuszące. Mało kto jednak ze specjalistów pozycjonowania się na to zgadza. Powód jest jeden - nawet najlepsi nie są w stanie zagwarantować sukcesu. Z czego to wynika?
- czynników rankingowych jest tak wiele, że nie można wszystkiego przypilnować. Mało tego, na gros składowych w ogóle w Google nie mamy wpływu,
- linki nie przynoszą spodziewanych rezultatów - w tym aspekcie na przestrzeni lat sporo się zmieniło. Obecnie w linkowaniu zewnętrznym liczą się wyłącznie mocne adresy URL, ale to nadal tylko jeden z wielu wątków, składających się na pozycje witryny w wynikach wyszukiwania,
- algorytmy wyszukiwarki są tak skomplikowanymi mechanizmami, że nawet sami inżynierowie Google (czyli sami autorzy!) nie są w stanie wszystkich działań sprawdzić i kontrolować,
- konkurencja - coraz więcej firm, zarówno działających od lat, jak i zupełnie nowych, pozycjonuje się w wynikach wyszukiwania. Może się zdarzyć tak, że zupełnie świeże biznesy, ale z dużym budżetem, mogą Ciebie wyprzedzić w zakresie wykonanych prac,
- nie ma tzw. pewniaków. Coś, co sprawdziło się na jednej stronie, może zupełnie nie wypalić na innej, pogarszając nawet dotychczasową widoczność,
- algorytmy Google są non stop aktualizowane. Co ciekawe, w przeciągu kilku lat systemy wyszukiwarki zostały poddane innowacjom kilka tysięcy razy. Niektóre update'y przynoszą tylko delikatne ruchy na pozycjach, a inne są bardziej obszerne, wywracając wyniki do góry nogami. Wszyscy zatem muszą być świadomi, że nawet działając w stu procentach w zgodzie z SEO, pozycjonowanie nie musi przynieść efektów, albo rezultaty czasowo zostaną skorygowane na poszczególne frazy kluczowe.
Jak w ogóle liczyć rezultaty z wyszukiwarki?
Tutaj pojawia się kolejny problem. Rezultaty w SERP'ach, czyli w wynikach wyszukiwania, to tak dynamiczny proces, że nie dość, że wiele zależy od oceny jakości witryny, to w dodatku wyniki mogą się znacząco różnic, ponieważ jesteśmy np. w innej lokalizacji.
Kiedy pojawią się rezultaty pozycjonowania?
Należy być świadomym, że efekty działań nie przychodzą od razu. Możemy zakładać, iż pierwsze ruchy w wynikach pojawiają się po około trzech miesiącach, ale tak właściwie w końcowym rozrachunku decyduje to, w jakiej branży się poruszamy i jak wielka jest konkurencja dla firmy w wyszukiwarce. Okazuje się w niektórych sytuacjach, że agencja SEO pracuje w pocie czoła przez okrągły rok za darmo, bo wiele innych biznesów także pozycjonuje swoje witryny.
Do tego dochodzi korzystanie z płatnych narzędzi, roboczogodziny poszczególnych specjalistów itd. Często też pojawia się presja na wynik i stres, a jak wiadomo - pośpiech nie jest dobrym doradcą.
Presja na rezultaty wzmaga nieuwagę, nerwowość oraz nieprzemyślane decyzje i czynności. Jeśli ktoś stara się iść na skróty, czyli np. spamować, to Google może takie poczynania ukarać, dyskwalifikując stronę chociażby za nienaturalny przyrost linków, bądź też bezwartościowe teksty. Czynności z grupy Black Hat SEO mogą przynieść efekty, ale na krótko, narażając się jednocześnie na długotrwałe konsekwencje braku widoczności witryny w wyszukiwarce. Do złych działań należą chociażby:
- nienaturalne natężenie słów kluczowych w tekstach oraz ukrywanie treści w tle serwisu,
- ukrycie fraz kluczowych w altach plików graficznych,
- nienaturalne linkowanie,
- cloaking, czyli m.in. prezentowanie robotom treści innych, niż widzą użytkownicy,
- zjawisko keyword stuffing, tzn. upychanie słów kluczowych w sposób nienaturalny,
- publikowanie treści przy pomocy generatorów, wraz z użyciem słów kluczowych, co z reguły nie brzmi naturalnie już dla samych odbiorców,
- korzystanie z SWL,
- treści bez jakiejkolwiek wartości dla użytkowników, czyli tzw. thin content.
Większość z powyższych przykładów, po wykryciu przez roboty Google, może później skutkować karami - filtrem algorytmicznym, albo filtrem ręcznym. W takiej sytuacji nawet usunięcie nielegalnych procesów ze swojej witryny niekoniecznie przyczyni się do usunięcia wszystkich filtrów, a na pewno będzie to bardzo ciężkie przez kolejne miesiące. Więcej o Black Hat SEO znajdziesz również na naszym blogu - Black Hat SEO, czyli nieczysta walka o pozycje.
Kiedy zmieniasz asortyment...
Abonament to korzystna opcja np. dla sklepów internetowych, gdzie siłą rzeczy zatowarowanie sklepu jest zmienne. Wtedy działania pozycjonowania są korygowane na bieżąco z tym, co się dzieje w sklepie. W przypadku płacenia za efekt na konkretne frazy kluczowe, nie ma możliwości ingerencji w listę fraz, nawet jeśli oferta się zmieniła.
Podczas pozycjonowania za efekt na kilku, czy też kilkunastu frazach, pojawia się jeszcze ryzyko tzw. manipulacji linkami, zsyłając na siebie widmo karnych filtrów. Jest to też nieefektywne, ponieważ konkretny produkt sklepu lub usługę powinno się móc znaleźć w Google na kilka sposobów, tzn. na minimum kilka fraz. Za przykład niech posłuży mechanik ze stolicy i możliwe zapytania - mechanik, mechanik Warszawa, mechanik z Warszawy, mechanik samochodowy Warszawa i wiele innych. Bardzo często w umowach na efekt znajduje się tylko jedna z wybranych możliwości wyszukiwania.
Zdarzają się również dziwne praktyki niektórych agencji, że na liście fraz, które będą rozliczane za efekt, pojawiają się wyrażenia mające zerowy wolumen wyszukiwania, naciągając tym samym klienta. Nie ma problemu, aby wskoczyć do TOP 3 na frazy, których użytkownicy w ogóle nie wpisują. Warto przed podpisaniem umowy zorientować się w popularności swojej branży w wynikach wyszukiwania i dokonać wyboru na wartościowe słowa. Bo co nam po tym, że na dziwnie długą frazę będziemy na pierwszym miejscu, skoro w praktyce nikt na naszą stronę poprzez nią nie trafi?
Pozycjonowanie poza naszym planem
Trzeba również brać pod uwagę sytuację pod innym kątem. Prawdopodobne jest zdarzenie (i to nie tak rzadkie), że działania pozycjonowania konkretnych fraz przyniosą "skutki uboczne" i wypozycjonowanie witryny na inne wartościowe frazy kluczowe, które nie są uwzględnione w umowie. W takiej sytuacji to agencja SEO może poczuć się poszkodowana, bowiem teoretycznie również powinna zyskać finansowo za dobre pozycje w wyszukiwarce, ale w rzeczywistości umowa ich nie uwzględnia i klient nie ma obowiązku za nie płacić.
Płacenie za efekt SEO - podsumowanie
Dzisiaj żadna agencja i żaden specjalista pozycjonowania nie zagwarantuje określonych wyników w wyszukiwarce Google, a na pewno nie natychmiastowych. Należy przede wszystkim pracować nad swoją stroną jak najwięcej i zwyczajnie obserwować ruchy na pozycjach, a także poczynania konkurencji. Zmiany algorytmów należy liczyć w tysiącach w dłuższej perspektywie czasu, dlatego wskazuje się na cierpliwość - jeżeli mamy dobre SEO, to efekty prędzej czy później się pojawią, ale żadnych gwarancji profesjonaliści nigdy nie dadzą.
Zrozumiałym jest też fakt wściekłości niektórych klientów, jeśli od rzekomych specjalistów otrzymali gwarancję efektów np. po dwóch miesiącach i okazało się, że ich jednak nie ma. Agencja SEO musi być w pełni transparentna i rzeczowa, nie obiecywać gruszek na wierzbie, tylko wyjaśnić mechanizmy, jakie funkcjonują w sieci, w wyszukiwarce oraz na samej stronie, które mogą rzutować na ewentualne rezultaty i w jakim czasie należy to analizować. Jedno jest pewne - pozycjonowanie to ciężka praca, zajmująca sporo czasu, ale późniejsze owoce objawią się w postaci wysokich pozycji w rankingach.